Tytu³: Niepe³nosprawni czy tylko mniej sprawni? Wiadomo¶æ wys³ana przez: Trener rozwoju osobistego Maj 10, 2009, 15:27:14 Niepe³nosprawni czy tylko mniej sprawni?
Pewien czas temu spotka³o mnie pewne do¶wiadczenie, które da³o mi du¿o do my¶lenia, dlatego te¿ postanowi³em siê tym z wami podzieliæ. By³ piêkny wiosenny dzieñ a ja znajdowa³em siê w miejskim Urzêdzie Skarbowym w celu konsultacji z radc± podatkowym. To te¿ w pewnej chwili znajdowa³em siê na którym¶ piêtrze tego budynku obok windy i klatki schodowej. Gdy nagle zjawi³ siê mój przyjaciel, szed³ od do³u po schodach chocia¿ obok znajdowa³a siê winda. Dopiska - mój przyjaciel - dobrze zarabiaj±cy biznesmen, ¶wietnie radz±cy sobie w ¿yciu (krawat, koszula itp).. . W pewnym momencie zapyta³em, - s³uchaj jak to siê dzieje w urzêdzie jest sporo piêter, a ty ci±gle chodzisz schodami gdy obok jest winda? odpowied¼ - a wiesz nie wierze tym maszynom .... . ., a ja na to - jak to boisz siê czy jak? w tym momencie widzia³em na jego twarzy lekkie speszenie, jednak zaraz zacz±³ siê t³umaczyæ - nie do koñca, ale nie wiem jak to dzia³a itp - jak to nigdy nie by³e¶ w windzie? odpowied¼ - no tak. O ile¿ by³em zdziwiony, jak to cz³owiek na poziomie, odwiedzaj±cy z regu³y wysokie biurowce nigdy nie korzysta³ z windy. Tote¿ zapyta³em jego, - a s³uchaj próbowa³e¶ co¶ z tym zrobiæ, przezwyciê¿yæ lêk? a on na to no nie. Wyobra¼cie sobie jak wielki musia³ byæ w jego g³owie lêk, aby przez oko³o 30 lat nie postawiæ nogi w windzie. Gdy podesz³am do windy chc±c ja otworzyæ aby to pokazaæ mojemu przyjacielowi "wcale nie taki diabe³ straszny..." nagle winda siê otworzy³a. Wyjecha³ z niej na wózku inwalidzkim Pan, przywita³ siê z nami, u¶miechn±³ i pojecha³ dalej. NAGLE W MOJEJ G£OWIE ZA¦WITA£A MY¦L... .. . Mówiê do niego, widzia³e¶ tego pana - no tak niepe³nosprawny. - s³uchaj ten oto cz³owiek w swoim umy¶le by³ bardziej sprawny ni¿ Ty! Po¿egna³em siê klepi±c go po ramieniu i odszed³em. Mój przyjaciel dos³ownie przez 5 minut, z wielkimi oczyma i opadniêt± kopar± sta³ os³upia³y i przygl±da³ siê windzie. Teraz oceñcie kto tutaj by³ bardziej sprawny Drugi przyk³ad postaram siê w skrócie opisaæ. Z uwagi na to i¿ od kilku lat jestem trenerem rozwoju osobistego, spotka³em siê ostatnio z grup± cierpi±c± na "Fobie Spo³eczne". Spotka³em siê z nimi tylko dla tego gdy¿ jedna ze znajomych mi osób postanowi³a tam wst±piæ. Swoj± drog± wst±pienie do takich grup, w szczególno¶ci internetowych jest dla mnie kompletnym idiotyzmem. Pomy¶licie pewnie dlaczego? Dlatego i¿ zobaczy³em tam ludzi którzy maj± po 30-40-50 lat, boj± siê wyj¶æ z domu, a jedyne co robi± na takich spotkaniach, to rozmawiaj± o tym jak im ¼le oraz rozpamiêtuj± i klasyfikuj± swoje choroby - ani jednego konstruktywnego dzia³ania w celu poprawy jako¶ci ¿ycia!!! Nie s±dzê i¿ wszystkie grupy s± takie, jednak beznadziejno¶æ ich podej¶cia do ¿ycia powali³a mnie na kolana. Tak wiêc powiedzcie mi kto jest niepe³nosprawny? Wysoko postawiony biznesmen? Ludzie którzy pomimo pe³ni zdrowia przez 50 lat boj± siê wyj¶æ z domu oraz nawi±zywaæ jakiekolwiek kontakty nawet przez internet, oraz nie czyni± ¿adnych kroków do jakiejkolwiek poprawy? Czy ten u¶miechniêty pan który bez problemu windo dosta³ siê na wysokie piêtro urzêdu skarbowego? Moim zdaniem jedyn± niepe³nosprawn± osob± która godna jest po¿a³owania jest osoba która wymy¶li³a s³owo "NIEPE£NOSPRAWNY" i przydzieli³a t± tabliczkê wam. To musia³ byæ na prawdê niepe³nosprawny kole¶, ale na umy¶le. Swoj± drog±, czy kto¶ kto pope³nia b³êdy ortograficzne jest osob± niepe³nosprawn±? Czy osoba nie posiadaj±ca prawa jazdy jest osob± niepe³nosprawn±? Czy je¿eli kto¶ nie umie grac na jakim¶ profesjonalnym instrumencie jest osob± niepe³nosprawn±? I czy osoba korzystaj±ca z windy jest osob± niepe³nosprawn±? Moja odpowied¼ -wszyscy jeste¶my mniej lub wiêcej sprawni... .. A niepe³nosprawno¶æ mamy tylko i wy³±cznie w naszych g³owach. Znani s± arty¶ci którzy po stracie wzroku malowali piêkne arcydzie³a, pisarze którzy pisali po utracie wzroku, kompozytorzy nawet ci najwybitniejsi którzy komponowali po utracie s³uchu, znany jest te¿ cz³owiek który pomimo protez na nogach przebieg³ dystans 100 metrów w czasie o kilka setnych d³u¿szym ni¿ osoba w pe³ni sprawna fizycznie rekordzista, a mo¿e najwybitniejszy fizyk?? znacie tego kolesia? on je¼dzi na wózku nie potrafi nawet sprawnie poruszaæ ustami, wszystko wykonuj± za niego maszyny.. Celowo nie przedstawi³em tutaj dok³adnych nazwisk, je¿eli komu¶ zale¿y niech pofatyguje siê na swoj± rêkê i znajdzie wy¿ej wypisanych ludzi po imieniu i nazwisku Tak wiec powtarzam niepe³nosprawno¶æ jest tylko w g³owach, w waszych lekach, strachu, ograniczeniach i to od waz zale¿y czy pozwolicie jej byæ. Co niektórzy pewnie powiedz± no tak ale my jeste¶my inaczej traktowani ludzie inaczej nas widz± itp.. .. . a ja powiem to - jak was ludzie traktuj± zale¿y tylko i wy³±cznie od tego jak± przyjmiecie postawê. je¿eli to bêdzie lêk, strach, sta³e rozpaczanie nad chorob± bez ¿adnego kroku w kierunku poprawy jako¶ci ¿ycia - to faktycznie ma³o kto bêdzie chcia³ z wami rozmawiaæ, ale je¿eli przyjmiecie postawê tego u¶miechniêtego pana który wyjecha³ z windy - to spotkacie siê z akceptacj± i w wiêkszo¶ci nastawieniem pozytywnym. Moj± wypowied¼ pozostawiam do przemy¶leñ pozdrawiam Trofimiuk Tomasz Tytu³: Odp: Niepe³nosprawni czy tylko mniej sprawni? Wiadomo¶æ wys³ana przez: gruszka Maj 11, 2009, 14:27:01 NIEPE£NOSPRAWNO¦Æ JEST W NAS. Przyk³ad znanego fizyka, astronoma... Jak wy my¶licie, czy jakby by³ sprawny, te¿ do tego doszed³by? Moim skromnym zdaniem nie, poniewa¿ by³oby miliony innych spraw, np. balangi z kumplami a nie mia³by czasu na naukê. Wiêc, to ¿e siê ma np. chore nogi rêce nie znaczy ¿e jest siê gorszym....
Tytu³: Odp: Niepe³nosprawni czy tylko mniej sprawni? Wiadomo¶æ wys³ana przez: izkaa189 Maj 12, 2009, 16:27:29 Dok³adnie, zgadzam siê z tob± a nawet potrafimy wiêcej, bo my niepe³nosprawni potrafimy cieszyæ siê z ka¿dej chwili ¿ycia i umiemy doceniaæ...
Tytu³: Odp: Niepe³nosprawni czy tylko mniej sprawni? Wiadomo¶æ wys³ana przez: 62norbi Maj 13, 2009, 13:47:48 Co¶ o mojej osobie. Jestem po zapaleniu opon mózgowych, mam uszkodzony ca³y uk³ad nerwowy a z kolei mam rêce niesprawne, z³± wymowê, niedos³uch i wiele innych dolegliwo¶ci z tym zwi±zanych. Moje pocz±tki z muzyk± s± zwi±zane z korzeniami rodzinnymi tj: mój ojciec gra³ w zespole i dwóch wujków tak¿e. Jako dziecko by³em jeszcze mniej sprawny ni¿ jestem teraz ale to mi nie przeszkadza³o tak bardzo bo by³em uparty jak kozio³. Co zapocz±tkowa³o ¿e rodzice a bardziej mój ojciec zauwa¿yli ze mam co¶ w sobie warte na materia³ muzyka?
Otó¿, tato zosta³ zmuszony do zakupu nowego akordeonu aby graæ w zespole. Gdy tato wypróbowa³ akordeon, po³o¿ywszy go na pod³odze. Ja wtedy wzi±³em go w obroty tzn. ubra³em go na siebie i zacz±³em graæ powoli od najni¿szego do najwy¿szego klawisza a¿ w koñcu zauwa¿y³em przy jednym z klawiszy ¿e brzmi nie tak jak bym sobie to ¿yczy³ innym s³owem fa³szowa³ i podszed³em do Ojca pokazuj±c mu ten fa³szuj±cy klawisz. A tato na to: z niedowierzaniem pos³ucha³ i stwierdzi³ ¿e jednak mia³em racjê. Okaza³o siê bowiem ¿e, ten akordeon sta³ pod choink± w sklepie na wystawie i do stroika wewn±trz tego instrumentu dosta³a siê igie³ka ¶wierku. Na tej podstawie tato mnie zacz±³ uczyæ graæ najpierw na akordeonie potem na elektrycznym pianinie a¿ w koñcu na organach elektronicznych. W czasie pó¼niejszym gdy ju¿ zdoby³em zawód, zespó³ taty zacz±³ powoln± drogê ku koñcowi dzia³alno¶ci z powodu odej¶cia jego cz³onków (choroba, ¶mieræ). Tato zacz±³ sam grywaæ a¿ w koñcu gra³ w pobli¿u i ja mog³em przyj¶æ pos³uchaæ go jak gra. No, i pokusi³o mnie abym co¶ zagra³, pomimo tremy zagra³em i tu siê wszystko raptem zmieni³o. Odt±d grali¶my wszystkie imprezy razem. W miedzy czasie grywa³em z koleg± , ale tak aby sie pograæ w ¶wietlicy remizy OSP w ramach æwiczeñ. A z Ojcem grali¶my dalej a¿ do ciê¿kiej choroby taty a w nastêpstwie jego ¶mierci. Ale los siê do mnie u¶miechn±³ po kilku miesi±cach totalnej zapa¶ci z powodu utraty ojca, który zrobi³ wszystko aby wprowadziæ mnie na w³a¶ciw± drogê a sam przyznajê ¿e to by³o bardzo trudne z powodu moich fizycznych nie dosiêgniêæ. Gram dalej z t± ró¿nic± ze z tym moim koleg± z remizy. Z tego wszystkiego jest jeden mora³. Nie wa¿ne jakie s± przeszkody dla upartego nie ma nic trudnego. Tytu³: Odp: Niepe³nosprawni czy tylko mniej sprawni? Wiadomo¶æ wys³ana przez: LTs :D Maj 13, 2009, 21:44:22 Co jak co ... Ale pod "Trenerem rozwoju osobistego" podpisze sie rêkami i nogami ...
Piêkna i trafna wypowied¼ ! Brawo ! Tytu³: Odp: Niepe³nosprawni czy tylko mniej sprawni? Wiadomo¶æ wys³ana przez: gruszka Czerwiec 09, 2009, 14:37:54 Spo³eczeñstwo z nas robi wariatów.
Tytu³: Odp: Niepe³nosprawni czy tylko mniej sprawni? Wiadomo¶æ wys³ana przez: 62norbi Czerwiec 09, 2009, 21:16:25 Spo³eczeñstwo z nas robi wariatów. Tytu³: Odp: Niepe³nosprawni czy tylko mniej sprawni? Wiadomo¶æ wys³ana przez: gruszka Czerwiec 09, 2009, 23:13:09 To siê tyczy ka¿dego u¿ytkownika. zapamiêtaæ.
Tytu³: Odp: Niepe³nosprawni czy tylko mniej sprawni? Wiadomo¶æ wys³ana przez: sylwenka Czerwiec 10, 2009, 11:23:14 witajcie drodzy przyjaciele. moim zdaniem osoby niepe³nosprawne to które nie potrafi± zaakceptowaæ tego ze kto¶ np. gorzej chodzi lu je¼dzi na wózku. takie osoby na wózku wiele wiecej czêsto wiedza ni¿ osoby które chodza. Odpowiadajac na pytanie mysle ¿e te osoby "zdrowe" by³y nie pe³nosprawne bo wykaza³y siê brakiem inteligencji. pozdrawiam
Tytu³: Odp: Niepe³nosprawni czy tylko mniej sprawni? Wiadomo¶æ wys³ana przez: 62norbi Czerwiec 10, 2009, 12:18:56 witajcie drodzy przyjaciele. moim zdaniem osoby niepe³nosprawne to które nie potrafi± zaakceptowaæ tego ze kto¶ np. gorzej chodzi lu je¼dzi na wózku. takie osoby na wózku wiele wiecej czêsto wiedza ni¿ osoby które chodza. Odpowiadajac na pytanie mysle ¿e te osoby "zdrowe" by³y nie pe³nosprawne bo wykaza³y siê brakiem inteligencji. pozdrawiam Tytu³: Odp: Niepe³nosprawni czy tylko mniej sprawni? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bejkerek87 Czerwiec 10, 2009, 12:27:53 Moje zdanie na ten temat jest taki- Czujê siê nie raz niepe³nosprawna, ale tylko jak nie daje sobie z czym¶ radê a tak czujê siê pe³nosprawnym i warto¶ciowym cz³owiekiem... s±dzê ¿e ju¿ mnie nikt nie zniszczy psychicznie jak to by³o w Liceum wtedy to nie czu³am siê jak niep. tylko jak cz³owiek - zwierz±tko... traktowali mnie jak zwierze nie ludzko.. My¶lê, ¿e jestem dojrzalsza do pracy z lud¼mi. Pozdrawiam = Ada.
Tytu³: Odp: Niepe³nosprawni czy tylko mniej sprawni? Wiadomo¶æ wys³ana przez: gruszka Czerwiec 10, 2009, 12:38:18 OK, JAK JU¯ TAK GADAMY TO Mnie = WKURZA£O I DALEJ WKURZA jak mówi± ludzie, ALE ONA BIEDNA A JAKA DU¯A SZLAK Mnie Trafia WTEDY !!!!!!!. Wcale nie jestem biedna po prostu tak funkcjonuje prawie 24 lata i tak musi byæ... Inna nie bêdê :-).
Tytu³: Odp: Niepe³nosprawni czy tylko mniej sprawni? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bejkerek87 Czerwiec 10, 2009, 12:41:02 tez mnie to wkurza Gruszka takie mówienie.. Mamy prawo do równego traktowania pomimo stanu fizycznego.. I to zrozumieæ !!! ..
Tytu³: Odp: Niepe³nosprawni czy tylko mniej sprawni? Wiadomo¶æ wys³ana przez: gruszka Czerwiec 10, 2009, 12:47:02 MY CHCEMY ¯YÆ JAK LUDZIE!!!!!!! nie jak zwierzeta
Tytu³: Odp: Niepe³nosprawni czy tylko mniej sprawni? Wiadomo¶æ wys³ana przez: bejkerek87 Czerwiec 10, 2009, 12:47:55 mamy = do tego prawo...
|