Tytu³: JAK ¯YJ¡ NIEPE£NOSPRAWNI W USA Wiadomo¶æ wys³ana przez: gruszka Czerwiec 25, 2009, 01:15:34 http://www.ny.pl/index.php?o=porady/artykul/46 WARTO POCZYTAÆ
Tytu³: Odp: JAK ¯YJ¡ NIEPE£NOSPRAWNI W USA Wiadomo¶æ wys³ana przez: bejkerek87 Czerwiec 25, 2009, 02:25:39 fajna stronka...
Tytu³: Odp: JAK ¯YJ¡ NIEPE£NOSPRAWNI W USA Wiadomo¶æ wys³ana przez: 62norbi Czerwiec 29, 2009, 13:19:22 Kiedy u nas w Polsce bêd± siê mieli niepe³nosprawni tak jak w USA lub w krajach zachodnich??? Tam ju¿ dawno doszli do tego ¿e ludzie niepe³nosprawni s± bez wyj±tku tacy sami jak pe³nosprawni, maj± te same odczucia, d±¿enia, chêci, hobby, a nawet potrafi± byæ lepsi od pe³nosprawnych w wielu dziedzinach, tylko trzeba im to umo¿liwiæ... A u nas wszystko siê robi aby nam utrudniaæ ju¿ tak utrudnione ¿ycie...
Tytu³: Odp: JAK ¯YJ¡ NIEPE£NOSPRAWNI W USA Wiadomo¶æ wys³ana przez: 62norbi Lipiec 05, 2009, 18:05:17 http://www.ny.pl/index.php?o=porady/artykul/46 WARTO POCZYTAÆ Przyjrzyjmy siê znanej powszechnie w USA ustawie o niepe³nosprawnych Amerykanach (Americans with Disabilities Act) zwanej w skrócie ADA, uchwalonej przez Kongres Stanów Zjednoczonych w dniu 23 stycznia 1990 roku, która w preambule do zasadniczego jej tekstu stwierdza miedzy innymi: - oko³o 43 mln Amerykanów ¿yje na co dzien. z jedna lub wieloma niesprawno¶ciami w³asnego cia³a lub umys³u, a liczba ta ci±gle ro¶nie ze wzglêdu na fakt, i¿ spo³eczeñstwo jako ca³o¶æ stopniowo starzeje siê; - z historycznego punktu widzenia, spo³eczeñstwo od zawsze przejawia³o tendencje do izolowania i segregowania ludzi odmiennych i chocia¿ w ostatnich czasach sytuacja uleg³a znacznej poprawie, ro¿ne formy dyskryminacji jednostek niepe³nosprawnych staja siê powa¿nym i coraz trudniejszym problemem spo³ecznym; - dyskryminacja osób niepe³nosprawnych wystêpuje zw³aszcza w tak krytycznych obszarach ¿ycia spo³ecznego, jak zatrudnienie, zamieszkanie, bariery w dostêpie do miejsc publicznych, wykszta³cenie, dostêp do ¶rodków transportu i telekomunikacji, dostêp do miejsc rekreacji i wypoczynku, kontakt z instytucjami publicznymi, ochronie zdrowia, mo¿liwo¶ci realizacji biernego i czynnego prawa wyborczego, a tak¿e - dostêpie do wszelkich us³ug publicznych; - w przeciwieñstwie do innych form dyskryminacji, zw³aszcza na tle rasowym, koloru skóry, p³ci, pochodzenia narodowo¶ciowego, religijnego, lub zwi±zanych z wiekiem, gdzie ochrona prawna w ostatnim okresie ulêg³a znacznej poprawie, dyskryminacja osób niepe³nosprawnych nie napotyka dot±d praktycznie na ¿adne bariery prawne; - osoby niepe³nosprawne nieustannie nara¿one s± na ro¿ne formy dyskryminacji, w³±czaj±c w to nie tylko zamierzone i celowe dzia³anie osób trzecich, ale tak¿e - efekty dyskryminacyjne wystêpuj±ce w architekturze, ¶rodkach transportu i telekomunikacji, nadmiernie ochronnej konstrukcji niektórych przepisów i regulacji prawnych, braku przystosowania miejsc pracy i zamieszkania, nieodpowiedniej kwalifikacji wielu norm i standardów, segregacji i lekcewa¿enia przez ¶wiadczenie gorszej jako¶ci us³ug, ograniczanie zakresu ¶wiadczeñ i benefitów, kierowanie do gorszej pracy i ograniczanie mo¿liwo¶ci awansu; - dane porównawcze i pomiary statystyczne oraz specjalistyczne badania dowiod³y, ze ludzie niepe³nosprawni jako ca³o¶æ, zajmuj± w spo³eczeñstwie podrzêdn± pozycje, zachowuj±c znacznie gorszy od innych obywateli status socjalny, ekonomiczny i edukacyjny oraz ograniczona mo¿liwo¶æ artyku³owania swoich potrzeb i trudno¶ci; - osoby niepe³nosprawne stanowi± ukryta, niewidoczna na zewn±trz i wyizolowana mniejszo¶æ spo³eczn±, która styka siê z restrykcjami i ograniczeniami oraz poddawana jest od wielu lat ¶wiadomemu, nierównoprawnemu traktowaniu, co spycha ja do pozycji ca³kowitej bezsilno¶ci politycznej w naszym spo³eczeñstwie, a opiera siê g³ownie na uogólnianych przes³ankach, na które osoby te nie maja ¿adnego wp³ywu i prowadzi do utrwalania w ¶wiadomo¶ci spo³ecznej nieprawdziwych stereotypów o rzekomej ich ca³kowitej zale¿no¶ci od innych i niemo¿no¶ci dokonywania jakichkolwiek ¶wiadczeñ na rzecz reszty spo³eczeñstwa; - najw³a¶ciwszymi celami dzia³ania Narodu wobec osób niepe³nosprawnych powinno byæ wyrównanie wszelkich szans i zapewnienie pe³nej partycypacji w ¿yciu spo³ecznym, niezale¿no¶ci zawodowej i samowystarczalno¶ci finansowej, a tak¿e trwale usuwanie wystêpuj±cych zjawisk nierównego traktowania, dyskryminacji oraz segregacji, uniemo¿liwiaj±cej wyrównane szansê konkurowania na równych zasadach, z czego w koñcu s³ynie od dawna niezale¿ne spo³eczeñstwo Stanów Zjednoczonych, a przy braku stosownych dzia³añ, kosztuje nasz Rz±d miliardy dolarów wydatkowanych na zasi³ki i renty dla ubezw³asnowolnionych i nieproduktywnych obywateli. [koniec cytatu] Od razu nasuwa mi siê tu dziwne skojarzenie, ze przecie¿ te same stwierdzenia, chocia¿ powsta³y w zupe³nie innych realiach polityczno-gospodarczych i dotycz± odleg³ego kraju, znajduj±cego siê na drugiej pó³kuli, jak¿e trafnie i jak¿e prawdziwie odnosz± siê równie¿ do sytuacji osób niepe³nosprawnych w Polsce. Dlaczego takie w³a¶nie s³owa nie znalaz³y siê w naszej "Karcie" ??? Jak widaæ ju¿ tylko z powy¿szego tekstu preambu³y, autorzy tej ustawy poszli znacznie dalej, niz. autorzy naszej Karty Praw Osób Niepe³nosprawnych Wyra¼nie okre¶lili i nazwali istniej±cy stan rzeczy i zdefiniowali jego przyczyna jako: dyskryminacjê, segregacjê i nierówno prawne traktowanie. Wielokrotnie przy tym powtórzono, ze nie chodzi o stwarzanie specjalnych praw i warunków dla ludzi sprawnych inaczej, lecz tylko o likwidacjê dyskryminacji i segregacji oraz wyrównanie szans konkurowania na rynku pracy i w spo³eczeñstwie Jest to wiec zasadniczo odmienny punkt widzenia i sposób definiowania problemu oraz zasad jego rozwi±zywania W dalszej czê¶ci preambu³y autorzy ustawy okre¶lili wyra¼nie cele uchwalanego aktu prawnego: - zapewnienie wyra¼nego i powszechnie zrozumianego obowi±zku prawnego eliminacji wszelkich barier dyskryminacyjnych wobec osób niepe³nosprawnych; - zapewnienie jasnych, jednoznacznych i wspartych moc± prawa norm okre¶laj±cych warunki dyskryminacji osób niepe³nosprawnych; - upowa¿nienie rz±du federalnego i naczelnych organów pañstwa do powszechnego egzekwowania w imieniu i na rzecz osób niepe³nosprawnych wszelkich norm okre¶lonych przez ta Ustawê, a tak¿e - prawne wymuszenie przestrzegania zasad Czternastej Poprawki do Konstytucji (o równo¶ci obywateli) przez wszystkie podmioty ¿ycia gospodarczego w kraju dla likwidacji przejawów dyskryminacji, z jakimi na co dzien. stykaj± siê osoby niepe³nosprawne; W dalszej czê¶ci tej obszernej ustawy, Amerykanie sprecyzowali wyra¼nie, punkt po punkcie, wszystkie miejsca, sytuacje i okoliczno¶ci, gdzie wystêpuj± zjawiska dyskryminacji, segregacji i nierówno¶ci (od barier architektonicznych na parkingach i w toaletach, w sklepach, restauracjach, hotelach, urzêdach, szko³ach i miejscach u¿yteczno¶ci publicznej, przez bariery technologiczne - w telefonii, mediach, dostêpie do dóbr kultury i edukacji, po bariery spo³eczne - w zatrudnieniu, realizacji prawa wyborczego, samorealizacji kulturowej i spo³ecznej osób niepe³nosprawnych, a nawet - bariery psychologiczne - w powszechnej akceptacji osób niepe³nosprawnych). Nazwawszy i zdefiniowawszy wystêpuj±ce problemy, okre¶lono sposoby ich rozwi±zywania i wskazano jednoznacznie osoby, instytucje, organizacje i przedsiêbiorstwa oraz organy w³adz pañstwowych odpowiedzialne za ich ostateczne i definitywne rozwi±zanie Nie tworzono przy tym ¿adnych specjalnych cia³ spo³ecznych, komisji i innych "dupokryjek". Po prostu - stwierdzono wyra¼nie, po nazwie, po imieniu i nazwisku kto za co odpowiada. Wyznaczono równie¿ wydzielone organy terenowe do koordynacji i egzekucji tych dzia³añ w postaci komisji stanowych (o bardzo szerokich uprawnieniach), a ka¿dy obywatel USA uzyska³ jednocze¶nie prawo dochodzenia realizacji uprawnieñ i obowi±zków wynikaj±cych z ustawy przed sadem powszechnym, w którym reprezentuje go w³a¶nie taka komisja stanowa. Okre¶lono precyzyjny kalendarz likwidacji wszelkich oczywistych barier architektonicznych (do czego zobowi±zani zostali imiennie w³a¶ciciele wszystkich nieruchomo¶ci i obiektów, sklepów, kin, knajp, szkó³, szpitali, ko¶cio³ów itp.), wyznaczono zakres i sposoby usuwania barier technologicznych i konstrukcyjnych (do czego zobowi±zani zostali wszyscy producenci, pocz±wszy od wytwórców autobusów i poci±gów, przez telefony, kuchenki, lodówki, a¿ po producentów wody sodowej, sto³ków i opakowañ produktów spo¿ywczych), okre¶lono szczegó³owe zasady likwidacji dyskryminuj±cych osoby niepe³nosprawne przepisów i regulacji dotycz±cych zatrudnienia, edukacji, dostêpu do dóbr kultury, a nawet - sposobów postêpowania policji i organów sadowniczych. Co w takim postêpowaniu jest charakterystyczne, to - nie fakt podkre¶lania, ze osoby niepe³nosprawne, to smêtne, upo¶ledzone, niedorozwiniête i niesamodzielne jednostki, których trzeba pie¶ciæ i którym trzeba wszystko dawaæ i wszystko wybaczaæ, lecz - fakt, ze s± to ludzie tacy sami, jak inni, wymagaj±cy jedynie wyrównania szans i likwidacji niepotrzebnych uprzedzeñ Ludzie, którzy na równi z innymi mog± pracowaæ, uczyæ siê, studiowaæ, tworzyæ, prowadziæ firmy i przedsiêbiorstwa, zak³adaæ rodziny, uczestniczyæ w ¿yciu spo³ecznym i politycznym, a nawet - pope³niaæ przestêpstwa i odsiadywaæ wyroki w zak³adach penitencjarnych, a jedyne, czego wymagaj± - to wyrównanie szans i równoprawne traktowanie. Bez tworzenia zbêdnych gett w postaci specjalnych o¶rodków opiekuñczych, specjalnych zak³adów pracy chronionej i tym podobnych "dziwol±gów" gospodarczych i socjalnych. Ustawa ADA wywo³a³a cala "lawinê" skutków prawnych, organizacyjnych, technologicznych i spo³ecznych Wymusi³a nie tylko okre¶lone dzia³ania ró¿nych podmiotów prawnych i gospodarczych, ale tak¿e - przewarto¶ciowa³a ca³kowicie sposób my¶lenia o osobach niepe³nosprawnych. Tam, gdzie przepisy podstawowe ustawy by³y niewystarczaj±ce, stworzono dodatkowe regulacje interpretacyjne, bêd±ce w istocie szczegó³owymi instrukcjami. Mo¿e to zabrzmieæ chwilami jak ¿art, ale owe instrukcje uregulowa³y tysi±ce pozornie nieistotnych szczegó³ów (jak choæby - umiejscowienie i ujednolicenie tabliczki z numerem pokoju na drzwiach w urzêdach, hotelach i miejscach publicznych - co u³atwi³o orientacje osób niewidomych i niedowidz±cych, czy - skorygowa³o sposóblegitymowania przez policje drogowa kierowców niepe³nosprawnych, którzy wezwani do opuszczenia pojazdu, w chwili siêgania po ³askê lub kule, bywali nies³usznie pos±dzani o siêganie po ukryta bron, czym wywo³ywali nadmiernie nerwowe reakcje niektórych funkcjonariuszy). Setki i tysi±ce pozwów sadowych i wyroków w sprawach o nie respektowanie przepisów ustawy zmieni³y ca³kowicie sposoby postrzegania osób niepe³nosprawnych w spo³eczeñstwie, na czym skorzysta³y nie tylko same osoby niepe³nosprawne, ale tak¿e - miliony innych, zwyczajnych obywateli, dla których ¿ycie sta³o siê po prostu ³atwiejsze i wygodniejsze, sklepy i urzêdy dostêpniejsze, fotele w kinach i teatrach wygodniejsze, urz±dzenia, meble i sprzêty bardziej ergonomiczne, a same urzêdy, instytucje i sami wspó³obywatele oraz s±siedzi - bardziej tolerancyjni dla wszelkich odmienno¶ci Rzecz± naturalna i oczywista dla wszystkich sta³o siê to, ze telefon, samochód, radiostacja CB, komputer z dostêpem do Internetu, telefon komórkowy, us³ugi kurierskie i dorêczycielskie, sprzeda¿ z dostawa do domu - to zrozumiale (obok laski, kul, gorsetu, czy wózka inwalidzkiego) narzêdzia i techniki likwidacji barier i dyskryminacyjnych ograniczeñ komunikacyjnych, transportowych, edukacyjnych i zawodowych dla osób niepe³nosprawnych i fizycznie lub umys³owo upo¶ledzonych Ludzie niepe³nosprawni pojawili siê masowo na ulicach, w urzêdach (i to po obu stronach biurka), w sklepach (równie¿ po obu stronach lady), w kinach i teatrach, fabrykach, warsztatach, kawiarniach i restauracjach, na ¿eglarskich marinach i w klubach sportowych, ale tak¿e - w s±dach i w aresztach. Nie wymaga³o to przy tym tworzenia ¿adnych specjalnych funduszy narodowych, wydzielonych kas, dotacji, spo³ecznych rad i innych "dziwol±gów" powo³ywanych do ro¿nych dzia³añ pozornych, legitymuj±cych jedynie istnienie ro¿nych "posadek", stanowisk i "synekurek". Podstawowym ¼ród³em finansowania tych wszelkich zmian, adaptacji, rekonstrukcji, przeróbek i innych form likwidowania wszelkich barier by³y po prostu drobne korekty prawa finansowego i fiskalnego, udostêpniaj±ce ro¿ne formy ulg podatkowych. Powsta³ tez organ bêd±cy odpowiednikiem naszego PFRON-u, lecz o bardzo wysokich uprawnieniach, rzeczywi¶cie finansuj±cy tysi±ce tematów: od przeróbek ulic, budowy parkingów i przebudowy urzêdów, do - zakupu samochodów, wind, podno¶ników i adaptacji budowlanych w domach indywidualnych inwalidów Niektóre rozwi±zania s± ro¿ne w ro¿nych stanach, ale s± - co powoduje, ze w ka¿dym stanie powsta³y tysi±ce nowych miejsc pracy - w³a¶nie powo³anych do obs³ugi ON-ow (dostawy zakupów do domu ze sklepów, us³ugi sprz±tania i mycia okien w domach ON-ow, us³ugi przerabiania, adaptacji i naprawy samochodów nale¿±cych do ON-ow itp.) Powsta³a np. firma "EZ-Access" (tlum. "³atwy dostêp"), która wyspecjalizowa³a siê w ro¿nych przyrz±dach adaptacyjnych dla osób niesprawnych ruchowo. W Polsce taka firma zbankrutowa³aby po 3 miesi±cach, bo nikogo nie staæ by³oby na wielomilionoweceny ro¿nych automatów drzwiowych, wind na-schodowych itp. A w USA ? W ci±gu ostatnich 8 lat firma "dorobi³a siê" ponad 300 dealerów, co ¶wiadczy o popycie, jaki jest na jej produkty. W ten oto sposób jedna, du¿a ustawa i kilka drobnych aktów wykonawczych zrekonstruowa³a ca³kowicie spo³eczn±, polityczna i kulturowa pozycje osób niepe³nosprawnych w amerykañskim spo³eczeñstwie i choæ nadal, niew±tpliwie, istniej± liczne grupy obywateli amerykañskich do¶æ sceptycznie i krytycznie nastawionych do niej, (czego dowodzi m.in. wcale nie zmniejszaj±ca siê liczba kolejnych procesów sadowych o naruszanie litery ustawy przez ro¿ne podmioty) trudno jest nie doceniaæ jej roli i znaczenia. A same osoby niepe³nosprawne, choæ ¿yj±ce w systemie rzekomo pozbawionym (w porównaniu do rzeczywisto¶ci europejskiej) wszelkiej ochrony socjalnej, s± w stanie godnie ¿yæ, uczyæ siê, podnosiæ swoje kwalifikacje, pracowaæ zawodowo i realizowaæ siê twórczo, emocjonalnie i kulturowo. A nawet je¶li stan ich zdrowia rzeczywi¶cie uniemo¿liwia jak±kolwiek pracê zarobkowa, wyp³acane im renty i inne ¶wiadczenia socjalne pozwalaj± na godne i satysfakcjonuj±ce ¿ycie, a nawet - utrzymanie ca³ej rodziny. Jest to potwierdzonym faktem: niedalej jak kilka dni temu mia³em okazje "chatowac" z jednym niepe³nosprawnym kumplem z Alaski. Zada³em mu w pewnej chwili trochê obcesowe pytanie: "ile Ty dostajesz na rêkê ze swojego socjalu"? "Nie ma sprawy - odpowiedzia³ - ju¿ Ci mówie. Po pierwsze - dostaje kasê z tutejszego socjalu w kwocie niemal 1000 dolarów miesiêcznie Po drugie - mam bezgotówkowe dotacje do telefonu, na benzynê i na wszelkie kursy i szkolenia. Dosta³em tak¿e dotacje na zakup nowego samochodu i jego przystosowanie do swoich niesprawno¶ci, a tak¿e - na zakup windy, która przenosi mój ty³ek z parteru na piêtro mojego domu i z powrotem". "No dobrze - pytam dalej - a na co Ci starcza te tysiac baksow miesiêcznie ?" "Na wszystko - na utrzymanie domu, ¿ony i dwójki dzieci, na rozrywki, wakacje, a nawet - na rozbudowê domu, bo w³a¶nie na wiosnê dobudowa³em jeszcze 20-metrowy pokój". "No fajnie - pytam - wiec nie masz ¿adnych uwag do ustawy ADA?" "Ale¿ mam. W³a¶nie niedawno mój adwokat z³o¿y³ kolejny pozew do komisji, ¿eby ADA sfinansowa³a moja nowa studnie. Jak to? Ano tak to: poniewa¿ mieszkam daleko od Anchorage, do mojego domu nie siêga ju¿ miejska instalacja wodoci±gowa Wiec wodê dotychczas pobiera³em z publicznego ujêcia prawie 3 km ode mnie w plastikowe kontenery, albo zamawia³em przyjazd cysterny. A to jest dla mnie dyskryminacja, no nie? Wiêc z moim adwokatem wymy¶lili¶my, ¿e powinienem mieæ lokalna studnie g³êbinow± dostarczaj±c± wodê do domu. I wszystko wskazuje na to, ¿e sprawê wygram. Ju¿ siê cieszê, nareszcie bêdê móg³ bez przeszkód k±paæ siê nawet 5 razy dziennie." Pytam jednak dalej - "no tak, mieszkasz w piêknym terenie, ale co z tego, przecie¿ z Twoimi nogami daleko w te swoje górki nie pójdziesz Mo¿esz sobie co najwy¿ej popatrzeæ z daleka." "Co¶ Ty - na to on - przecie¿ to by³aby dyskryminacja. Inni mog± i¶æ w górki, a ja nie? Ja tez mogê, tylko nie na piechotê, a na pok³adzie takiego czteroko³owego wszedo³aza na balonowych oponkach, którego kupi³em ju¿ parê lat temu. Zreszt± to by³y jedne z pierwszych pieniêdzy ADA, jakie dosta³em, w³a¶nie na zakup tego pojazdu"...... Taaaaaak - to jest USTAWA!!!!! Czy nasi parlamentarzy¶ci nie mogli czego¶ takiego wymysleæ ??? Pozdrawiam wszystkich, Wasz Cyberius http://samisobie.clan.pl/NOWINKI/prawaon.htm#pytanie Tytu³: Odp: JAK ¯YJ¡ NIEPE£NOSPRAWNI W USA Wiadomo¶æ wys³ana przez: bejkerek87 Lipiec 06, 2009, 16:52:37 Zycie w Ameryce =
jest odwrotne niz w Polsce, dla osob niepelnosprawnych tu czlowiek na wozku jest szanowany i ludzie sa bardziej przychylni i tolerancyjni dla nich osoba niepel. to cos normalnego i naturalnego, a nie dzikuskowate jak u nasZYM, w KRAJU... Tytu³: Odp: JAK ¯YJ¡ NIEPE£NOSPRAWNI W USA Wiadomo¶æ wys³ana przez: 62norbi Lipiec 27, 2009, 20:02:04 Tak, tak, masz racjê Adusiu, Polacy musz± siê nauczyæ tolerancji wobec siebie samych...
Tytu³: Odp: JAK ¯YJ¡ NIEPE£NOSPRAWNI W USA Wiadomo¶æ wys³ana przez: gruszka Sierpieñ 16, 2009, 00:57:53 AMERYKANIE TE¯
Tytu³: Odp: JAK ¯YJ¡ NIEPE£NOSPRAWNI W USA Wiadomo¶æ wys³ana przez: ROBERTO Sierpieñ 16, 2009, 07:00:53 super ONI ¿yj± a stronka super.
Tytu³: Odp: JAK ¯YJ¡ NIEPE£NOSPRAWNI W USA Wiadomo¶æ wys³ana przez: gruszka Sierpieñ 16, 2009, 14:47:49 MY TE¯ TAK MO¯EMY,Prawda?
Tytu³: Odp: JAK ¯YJ¡ NIEPE£NOSPRAWNI W USA Wiadomo¶æ wys³ana przez: ROBERTO Sierpieñ 16, 2009, 15:54:25 czy my tak mozemy? NIE ¶±dzê...nie w tym kraju.
Tytu³: Odp: JAK ¯YJ¡ NIEPE£NOSPRAWNI W USA Wiadomo¶æ wys³ana przez: gruszka Sierpieñ 16, 2009, 15:58:22 A dlaczego nie?
Tytu³: Odp: JAK ¯YJ¡ NIEPE£NOSPRAWNI W USA Wiadomo¶æ wys³ana przez: ROBERTO Sierpieñ 16, 2009, 16:05:37 a nie wiesz,ze to DZIWNY KRAJ...?? ja wiem.i dlatego w to nie wierzê.
Tytu³: Odp: JAK ¯YJ¡ NIEPE£NOSPRAWNI W USA Wiadomo¶æ wys³ana przez: gruszka Sierpieñ 16, 2009, 16:09:19 WIEM O TYM, ALE KRAJ TO MY SPO£ÓECZENCTWO ZWYKLI OBYWATELE
Tytu³: Odp: JAK ¯YJ¡ NIEPE£NOSPRAWNI W USA Wiadomo¶æ wys³ana przez: ROBERTO Sierpieñ 19, 2009, 09:10:59 Zmierzch wiaduktu.....a tak ¿yj± w Polsce- Warszawa....
300 niepe³nosprawnych z fabryki ¦wit mo¿e straciæ pracê po przejêciu przez miasto dzia³ki na S³u¿ewcu. Bez niej nie da siê zbudowaæ wiaduktu przy lotnisku Okêcie. Ratusz daje 5 mln z³ odszkodowania. Spó³dzielnia chce budynku. Przeczytaj wiêcej : http://www.zw.com.pl/artykul/1,393528_Zmierzch_wiaduktu.html Tytu³: Odp: JAK ¯YJ¡ NIEPE£NOSPRAWNI W USA Wiadomo¶æ wys³ana przez: 62norbi Sierpieñ 20, 2009, 22:51:06 To kolejny nie zbity przyk³ad, ¿e "ON" traktuj± podobnie jak w Ameryce robiono na prze³omie 19-stego i 20-stego wieku, do 80-si±tych lat, lub podczas holokaustu za czasów II wojny ¶wiatowej...
|