Napromieniowani

                              Jeden tydzieĂą z Âżycia

W pewnym momencie dziewczynka znalazÂła siĂŞ w miejscu gdzie zaczĂŞÂło siĂŞ jej podobaĂŚ no na tyle wraÂżeĂą jakie miaÂła w ostatnim czasie ,szpital operacja gips i Âśrodek upalnego lata .Wszystko zile odbiÂło siĂŞ na psychice ,i ten wyjazd z dala od tych wstrĂŞtnych smutnych i okrutnych opiekunek .Tu byÂło trochĂŞ inaczej .Wstawanie rano nawet znoÂśne bez pacierza rano bez mszy Âśniadanie nawet zjadliwe ubranie inne takie swoje kolorowe opiekunki bardziej uÂśmiechniĂŞte w duÂżej sali na wysokiej pó³ce coÂś co gra i widaĂŚ obrazki  takie ruchome krzeseÂłka takie maÂłe nie trzeba siĂŞ na nie wdrapywaĂŚ  dzieci takie jak ona ale inne bardziej uÂśmiechniĂŞte .No zupeÂłnie inne Âżycie to siĂŞ zaczĂŞÂło nawet dziewczynce podobaĂŚ .PochodziÂła sobie pozaglÂądaÂła do pokoi porozmawiaÂła .OdezwaÂł siĂŞ dzwonek gÂłoÂśny sÂłyszany w caÂłym budynku to chyba znowu trzeba iœÌ do sto³ówki tak byÂło rano przed Âśniadaniem i teraz przed obiadem. Tak to byÂł obiad ,ale zupeÂłnie inny niÂż ten do ktĂłrego byÂła przyzwyczajona .Tu zupa w duÂżym czymÂś biaÂłym na stole duÂża ÂłyÂżka talerze i ÂłyÂżki i pani w biaÂłym fartuchu uÂśmiechniĂŞta nalewajÂąca zupĂŞ na talerz .Potem drugie danie pani z wĂłzkiem zebraÂła talerze i te duÂże biaÂłe garnki z sto³ów .Znowu wĂłzek miĂŞdzy stolikami dwie panie nakÂładajÂą na talerz drugie danie nawet jest kompot do napicia dobry nawet bardzo dobry nawet lepszy niÂż ten w szpitalu. Oj tu bĂŞdzie lepiej duÂżo lepiej cieszyÂła siĂŞ dziewczynka .I nie myliÂła siĂŞ to byÂło sanatorium jest tu pierwszy raz jest w najmÂłodszej grupie trochĂŞ zagubiona  ale szczĂŞÂśliwa Âże teraz bĂŞdzie jej lepiej tylko jak dÂługo tu bĂŞdzie kiedy jÂą z tond zabiorÂą bo chyba dÂługo tu nie bĂŞdzie .Dotychczas  wolaÂła szpital niÂż tam gdzie byÂła caÂły czas ale tu jest jeszcze lepiej niÂż w szpitalu .MoÂże jej juÂż z tond nie zabiorÂą te panie smutne i zÂłe. Po obiedzie odpoczynek ale zupeÂłnie inny niÂż ten co znaÂła leÂżaÂła sobie na ³ó¿ku oglÂądaÂła gazetki takie kolorowe dla dzieci mogÂła sobie leÂżeĂŚ tak jak chciaÂła ca³¹ godzinĂŞ . Po leÂżakowaniu  tak to siĂŞ tu nazywaÂło jak pogoda to wyjÂście na podwĂłrko na plac przed budynkiem i tam siĂŞ moÂżna byÂło bawiĂŚ a jak niepogoda w  sali z takim czymÂś co sÂą ruchome obrazki sÂą zabawki klocki lalki i moÂżna siĂŞ tym bawiĂŚ nikt nie broni .ChÂłopcy mieli samochody a dziewczynki lalki i wĂłzki .Oj tu dziewczynka zaczĂŞÂła naprawdĂŞ odpoczywaĂŚ .ByÂły spacery poza budynek z paniami byÂła gimnastyka byÂł basen .ByÂły panie w czarnych sukienkach ale takie inne uÂśmiechniĂŞte dawaÂły takie Âładne obrazki kolorowe gÂłaskaÂły po gÂłowie i stale powtarzaÂły maleĂąstwa jakie wy biedne .DziewczynkĂŞ zaczĂŞÂło to zastanawiaĂŚ dlaczego wszyscy sÂą tu tacy dobrzy dlaczego nie chodzi siĂŞ do kaplicy na msze . Ale siĂŞ o nic nie pytaÂła baÂła siĂŞ Âże jÂą odeÂślÂą tam gdzie byÂła i gdzie jej byÂło tak  Âźle. W niedzielĂŞ byÂło naprawdĂŞ cudownie .Pyszne Âśniadanie buÂłka biaÂły ser masÂło kakao a potem kawaÂłek ciasta takie pachnÂące i sÂłodkie .potem zabawa na placu aÂż do obiadu obiad teÂż dobry smaczny godzina leÂżakowania po poÂłudniu aÂż do kolacji wycieczka .Takim duÂżym samochodem .Bieganie po polanie w lesie jedzenie picie byÂło wszystko dobre i smaczne .Potem powrĂłt do budynku w ktĂłrym mieszkali .Kolacja teÂż bardzo dobra sÂłodka herbata w takim duÂżym dzbanku  buÂłka kawaÂłek kieÂłbasy masÂło i jeszcze jabÂłko takie duÂże czerwone .Dziewczynka po dniu peÂłnym wraÂżeĂą po kolacji umyta wymĂŞczona caÂłym dniem poszÂła spaĂŚ .Pierwszy raz wÂżyciu spaÂła zwiniĂŞta w k³êbuszek szczĂŞÂśliwa .Tak minĂŞÂło 6 tygodni.

Przepraszam, ale rozwalaja mnie Twoje wspomnienia. Musialas tyle wycierpiec, mi sie serce sciska :'(