Tytu³: filmy dokumentalne Wiadomo¶æ wys³ana przez: buziolka Styczeñ 29, 2008, 21:37:50 moze was interesuja
Tytu³: Odp: filmy dokumentalne Wiadomo¶æ wys³ana przez: bejkerek87 Luty 21, 2008, 23:18:40 Bohaterem opowie¶ci jest Kazimierz Piechowski (ur. w 1919 roku) który wraz z trzema kolegami by³ organizatorem i uczestnikiem najbardziej brawurowej ucieczki z obozu koncentracyjnego Auschwitz.
Kazimierz Piechowski urodzi³ siê w 1919 roku i wychowywa³ siê na Pomorzu, w Tczewie. Aktywnie dzia³a³ w harcerstwie. W swojej autobiograficznej ksi±¿ce pt. „By³em numerem” pisze: Od drugiego roku ¿ycia mieszka³em w Tczewie nad Wis³±. Tu dorasta³em. Tu miedzy szko³± a domem rodzinnym poch³ania³o mnie harcerstwo. By³em harcerzem cia³em i dusz±, a bycie harcerzem znaczy³o dla mnie wiele, znaczy³o kochaæ swoj± Ojczyznê. Gdy wybuch³a druga wojna ¶wiatowa z przera¿eniem dowiadywa³ siê o zbrodniach jakich dokonywali hitlerowcy m.in. w pod wejherowskich lasach pia¶nickich i w lasach szpêgawskich niedaleko Starogardu Gdañskiego. W pierwszych tygodniach II wojny ¶wiatowej zgin±³ mu ojciec, który przed wojn± by³ pracownikiem Polskich Kolei Pañstwowych i w koñcu sierpnia 1939 roku jako maszynista parowozu zosta³ powo³any do s³u¿by pod rozkazy wojska. W po³owie listopada 1939 roku Kazimierz Piechowski wraz z koleg± podj±³ próbê przedostania siê na Wêgry, aby nastêpnie dostaæ siê do Francji i tam zaci±gn±æ siê do polskich oddzia³ów wojskowych. Niestety tu¿ przed granic± zostali zatrzymani przez niemiecki patrol. Przes³uchiwani i torturowani – najpierw w wiêzieniu w Sanoku, potem w Krakowie na Montelupich i w Nowym Wi¶niczu. 20 czerwca 1940 roku Kazimierz Piechowski jednym z pierwszych transportów trafi³ do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Otrzyma³ numer obozowy 918. Po dwóch ciê¿kich latach pobytu w obozie, uciek³ z niego wraz z czterema kolegami. By³a to najs³ynniejsza, najbardziej brawurowa i spektakularna, udana ucieczka z obozu, po której hitlerowcy przys³ali delegacjê z Berlina dla zbadania sprawy i o której d³ugo kr±¿y³y legendy w¶ród wiê¼niów. Do koñca okupacji hitlerowskiej Kazimierz Piechowski walczy³ w szeregach Armii Krajowej. Po wojnie wróci³ na Wybrze¿e. Zapisa³ siê na studia na Politechnice Gdañskiej, gdzie zaliczy³ jeden semestr. Podj±³ pracê w jednym z zak³adów pracy. Kto¶ doniós³ o jego partyzanckiej przesz³o¶ci. By³y ¿o³nierz AK zosta³ uznany za wroga klasowego i skazany na 10 lat wiêzienia. Odsiadywanie dziesiêcioletniego wyroku rozpocz±³ od wiêzienia w Gdañsku. Los sp³ata³ mi figla – powiedzia³ - bo tu spotka³em siê z pogromc± Polaków w Gdañsku i na Pomorzy, Forsterem. Pó¼niej by³ w wiêzieniu w Sztumie i w kilku innych wiêzieniach, a pod koniec przeniesiono go do pracy w kopalni „Niwka”. Wyszed³ na wolno¶æ po siedmiu latach. Kazimierz Piechowski opisa³ swoje losy w ksi±¿ce pt. ”By³em numerem”. Dzi¶, kiedy uczestniczy w spotkaniach autorskich, otrzymane z tego tytu³u gratyfikacje w ca³o¶ci przeznacza na utrzymanie osieroconych dzieci mieszkaj±cych w jego s±siedztwie. Kazimierz Piechowski od stycznia 2006 roku jest Honorowym Obywatelem miasta Tczewa. Mieszka w Gdañsku nawet w jednym bloku mieszkam z tym niezwyk³ym i zacnym cz³owiekiem. Jest moim najserdeczniejszym przyjacielem i s±siadem w mojej okolicy. Kocham go za to ¿e uciek³ i ¿yje blisko mnie prawie ¿e ze mn±. Uwielbiam go za to jaki jest pogodny i weso³y i zastanawiam siê nad jednym jak on to robi i sk±d bierze si³y na to. Chyba z ¿ycia które prze¿y³ a wiele przeszed³ i za to go podziwiam i gratuluje mu tego. Jak to ja bym mia³a prze¿yæ to bym siê za³ama³a chyba.... i za to go podziwiam. Kocham go za to. |