Tytu³: KonsystencjA wiatru... Wiadomo¶æ wys³ana przez: bejkerek87 Wrzesieñ 21, 2010, 15:11:02 O tej porze twoja twarz przybiera konsystencjê wiatru
przyczajona za papierosem jak kot poluje na skrzyd³a taka ciep³o krwista a tak wygl±da staro gdy za firank± jak za w³asn± dusz± stoisz i patrzysz przez okno na bia³e damy figlarnie opuszczaj±ce dwory w rozsiad³ych sukniach sen mara Bóg wiara, ja równie¿ tutaj chyba nie pasujê dekoncentruje mnie ta odmiana nocy. 'najja¶niejszy w otoczeniu gatunek szaro¶ci' my¶lê ¿e obydwoje nadajemy siê cyklicznie odnawiaæ swoja wiarê jak bociany które odlatuj± do ciep³ych krain tak jak Bociany, poprostu usi±d¼my na rogu bez przes±dów i z rozpuszczonym sercem, ciemn± jak ¶wit do którego daleko do lampki wina odp³yñmy w sen zimowy.. |