Skomplikowane sprawy to moja specjalno¶æ. Zreszt± jak by nie by³o uwa¿am, ¿e najwiêksz± g³upot± jest udawanie np. po k³ótni, ¿e tej osoby nie znam. Wielu tak czyni ale to b³±d, bo zostaje jaka¶ zadra w sercu. Dobrze jest utrzymaæ kontakt mimo wszystko na "cze¶æ", "jak siê masz?", "wszystko w porz±dku?". Chocia¿by przez wzgl±d na przesz³o¶æ, mi³e wspomnienia. Je¶li natomiast druga strona nie chce nas widzieæ czy znaæ, to trzeba daæ jej czas a nastêpnie mo¿e po ludzku przeprosiæ za to co wg tej osoby by³o naszym b³êdem. Niekiedy ranimy kogo¶ nie maj±c ¶wiadomo¶ci, ¿e to mo¿emy robiæ. S³owo przepraszam czyni nieraz cuda
.