[gruszka]

 A moÂże ktoÂś jeszcze co?

[gruszka]

A MOÂŻE KTOÂŚ JEST TU PSYCHOLOGIEM I SIÊ  WYÂŁONI Z SKORUPKI?

[buziolka]

a ja polecam szczera rozmowe z kolega, przyjacielem! tak naprawde kaÂżdy z nas jest po trochu psychologiem. Tak naprawde trzeba chcieĂŚ sie otworzyĂŚ i chcieĂŚ rozmawiaĂŚ! o swoich kÂłopotach problemach, smutkach. MĂłwcie kochani o tym

[faÂłstyna]

zamiast psycholog to spacer zalecam na ³¹ke czy do lasu i zadume mo¿e medytacje
i czasem muzyke

[gruszka]

zgadzam sie z  kolega chodz  moga byc zmiany nastroju

[mietek]

kaÂżdy w nerwach ma kÂłopoty z psychikÂą ale Âświadomy jest prawie kaÂżdy czynow
chyba Âże ktoÂś jest bardzo upoÂśledzony ale wtedy by nie umiaÂł pisaĂŚ nawet
wiec tu jak widze wszycy sÂą odpowiedzialni za to co piszÂą
a emocje ma kaÂżdy

[gruszka]

tolerancjia ale nie kiedy nerwy puszczaja niestety

[Imdris]

Mieciu, jeœli to jest choroba (nie wiem sk¹d to za³o¿enie, ja siê staram byÌ ostro¿niejsza w diagnozach) to oczywiœcie nie powinno byÌ taryfy ulgowej, tzn nie powinno siê pozwalac na zachowanie uprzykrzaj¹ce ¿ycie innym, ale z drugiej strony nie powinno sie te¿ takiej osoby chorej (jak to nazwa³eœ) wykluczaÌ ze swojego œrodowiska tylko dlatego, ¿e ma problem. Problemy, dolegliwoœci, czy nawet choroby psychiczne naprawdê nie sa powodem do wykluczania cz³owieka. Jeœli niepe³nosprawnoœÌ nie jest powodem, aby zdrowi nas wykluczali, to moim zdaniem problemy psychiczne lub emocjonalne te¿ nie s¹ takowym.

[mietek]

ale pamietajcie nie moÂżna odpuszczaĂŚ jak ktoÂś zaczepia wszytkich znam  Âżycie choroba nie jest powodem by byĂŚ ponad prawem i molestowaĂŚ

[Imdris]

Basiu, nie wiem, co jest miĂŞdzy TobÂą i Krzysiem, ale brzydko mĂłwiÂąc - weÂź go zostaw... On podrywacz? "IdÂź siĂŞ lecz"? No kurcze, bez przesady... Ja nie twierdze, Âże nie masz podstaw, Âżeby takie rzeczy wypisywaĂŚ, bo bez powodu byÂś pewnie nie pisaÂła, ale dlaczego takimi sÂłowami?? MyslaÂłam, Âże trafiÂłam na forum, gdzie ludzie sie nie kÂłucÂą i nie rzucajÂą w siebie tak miĂŞsem . To Âże Krzysiowi siĂŞ przyda psycholog - wiem... I On teÂż wie i to siĂŞ chwali i jak wykorzysta tÂą wiedzĂŞ w praktyce i pĂłjdzie, to bĂŞdzie ekstra. Ale ja mam pytanie, czy to, Âże czÂłowiek potrzebuje pomocy jest powodem, Âżeby mu mĂłwiĂŚ "idÂź sie lecz"?? To nie byÂła dobra rada, tylko obraÂźliwe, przykro mi siĂŞ zrobiÂło... DziĂŞki serdeczne jak tak wyglÂąda wsparcie miĂŞdzy wami  .

Mnie On te¿ przez pierwsze 1,5 godz rozmowy papla³ tylko o jednym, ale odczeka³am swoje i pozna³am naprawdê super cz³owieka, któremu po prostu trzeba pomóc, pokierowaÌ, albo w³aœnie wzi¹Ì za r¹czkê i poprowadziÌ po psychologa. A nie obrzucaÌ miêsem!!! Mi³o by wam by³o w jego sytuacji??

[fenix]

no psycholog sie pytaÂł o ciebie basia ma racje

[basia]

kto cie tak Âładnie opcioÂł to twoje foto?

[krzysiek]

JA TERAZ  NIKOGO NIE MAM A Z GOSIOM WPÓ£PRACUJE NA FORUM
NIE MÓW G£UPOT

[basia]

ja bym ci mojego gg nie daÂła nigdy
spadaj podrywaczu kaÂżdÂą chcesz poderwaĂŚ?
kasia
a teraz ja?
a moÂże guszka?
wiesz idz sie lecz
ja ci nie dam gg nawet jak byÂś byÂł ostatni na ziemi facet

[krzysiek]

muwie ogulnie onas  masz gg poznamy  siĂŞ
ja o tym psychogu mysÂłem dawno fany temat podoba siĂŞ was mĂłj
pomysÂł

[basia]

krzysiek wreszcie sie odwa¿y³eœ przyznaÌ ¿e musisz iœÌ do psychologa oby on da³ ci wiecej ni¿ my

[krzysiek]

gosiu  po 1 osobie idziemy

[gruszka]

no wyklad  spory ale  super:)
 ale  czy  52 osoby  maja  is  tÂłumem do  psychologa hmm
  bylo by zabawnie:)

[Imdris]

Uhuhu... Odwa¿ne pytanie w ankiecie da³eœ Krzysiu, bardzo ogólne... Rozumiem, ¿e chodzi³o Ci o to, czy powinniœmy iœÌ do psychologa, kiedy zauwa¿ymy ¿e dzieje siê z nami cos niepokoj¹cego, albo kiedy nie dajemy sobie rady? Tak to zrozumia³am...

Czy 55 osĂłb potrzebuje porad psychologa, to ja bym siĂŞ mogÂła k³óciĂŚ  . To zbyt ÂśmiaÂłe stwierdzenie. Ale zgodzĂŞ siĂŞ z TobÂą w 2 miejscach...

Przede wszystkim uwaÂżam, Âże naprawdĂŞ nie ma siĂŞ czego baĂŚ idÂąc do psychologa. Wiem, juÂż siĂŞ wygadaÂłam, Âże studiujĂŞ na tym kierunku, ale mam teÂż doÂświadczenie "z drugiej strony biurka" - sama kiedyÂś potrzebowaÂłam pomocy poradni psychologiczno-psychiatrycznej, Âżeby siĂŞ krĂłtko mĂłwiÂąc, nie zabiĂŚ. Tak wiĂŞc patrzÂą z 2 stron - jako (jeÂśli BĂłg da) przyszÂły terapeuta i jako przeszÂły klient psychologa, to powiem wam tak: to nieprawda Âże jesli tam idziecie, znaczy, Âże jesteÂście "nienormalni" (nie lubiĂŞ bardzo tego sÂłowa, ale niestety wci¹¿ wielu ludzi mysli w tych kategoriach) i to nieprawda, Âże w takich miejscach ze zdrowych robi siĂŞ "idiotĂłw" (tego sÂłowa teÂż nie lubiĂŞ). Nie. Takie miejsca nie sÂą po to, Âżeby ludziom mieszaĂŚ z gÂłowie  . WrĂŞcz przeciwnie, do psychologa najczĂŞÂściej trafaja osoby, ktĂłre nie tyle sÂą chore, a "jedynie" majÂą taki problem Âżyciowy, z ktĂłrym nie potrafiÂą sobie poradziĂŚ. Kiedy powiedziano mi, jaka jest moja diagnoza, a ja juÂż wiedziaÂłam, jak ta wada genetyczna zmieni z czasem moje Âżycie bardzo bardzo, to na pewno nie muszĂŞ wam mĂłwiĂŚ, Âże to siĂŞ moÂżna byÂło Âładnie zaÂłamaĂŚ... Wtedy pierwszym zaleceniem jakie dostaÂłam, byÂło nie kardiolog, czy ortopeda, tylko wÂłaÂśnie psycholog, Âżebym daÂła radĂŞ jakoÂś przejœÌ przez ten pierwszy szok. Potem to juÂż byÂło nieco bardziej z gĂłrki...

Drugie z czym siê zgodzê to to, ¿e psycholog T£UMACZY. Nie tylko (chocia¿ niekiedy te¿) grzebie w przesz³oœci, ale przede wszystkim pomaga pouk³adaÌ emocje, ponazywaÌ je tak, ¿eby siê sta³y ³atwiejsze do zniesienia. Stara zasada jest prosta - emocje uœwiadomione ³atwiej okie³znaÌ, zanim naprawdê narobi¹ ba³aganu. Innymi s³owy, czasem lepiej iœÌ wczeœniej do psychologa i daÌ sobie pomóc "³agodnymi metodami", ni¿ potem z depresj¹ wyl¹dowaÌ u psychiatry i braÌ psychotropy (nie mam nic przeciw psychiatrze i nic przeciwko tym lekom - tylko szkoda sie doprowadzaÌ do takiego stanu, a potem szkoda w¹troby i mózgu na tyle chemii). Jesli ktoœ tera bardzo prze¿ywa jak¹œ krzywdê, ale wie, ¿e da sobie radê - super! Naprawdê rewelacyjna wiadomoœÌ! Ale jesli jest szansa, ¿e taka osoba sobie nie poradzi, nawet przy wsparciu innych, to myslê, ¿e nie za bardzo jest na co czekaÌ, jeœli od jakiegoœ czasu nie jest lepiej, tylko wci¹¿ tak samo, albo nawet gorzej. Nawet jak ktoœ ma kompleksy, to to te¿ mo¿na u psychologa wyjaœniÌ - kompleksy nie choroba, a bez nich ¿yÌ jest ³atwiej. Za to mog¹ byÌ, niestety powodem choroby (depresja, anoreksja, bulimia, natrêctwa - to wszystko s¹ bardzo nieprzyjemne choroby i dolegliwoœci, u których pod³o¿a le¿¹ najczêœciej w³aœnie kompleksy i bardzo zani¿ona samoocena).

Nie chcê sie wym¹drzaÌ (bo za m¹dr¹ sie nie uwa¿am), ani straszyÌ kogokolwiek, ale myslê, ¿e jesli ktoœ ma problem, powinien iœÌ po poradê, powinien szukaÌ pomocy. Jeœli samemu nie dajesz rady i z pomoc¹ bliskich nie dajesz rady, to nie czekaj, tylko idŸ do psychologa - nie dlatego, ¿e na pewno jesteœ chory, tylko najnormalniej w œwiecie, po co siê mêczyÌ?

No, rozpisaÂłam siĂŞ jak typowa baba, wybaczycie mi ? BuÂźka

[krzysiek]

Witam was napisaÂłem ten wÂątek z tego powodu z zwÂłaszcza 55 osĂłb potrzebuje
porad psychologa powiem wiĂŞcej  psychologa nie powinniÂśmy siĂŞ baĂŚ
macie kÂłopot w rodzinie czy w miÂłoÂści proszĂŞ nie bĂłjcie siĂŞ
zrĂłbcie 1 krok jedzcie do   psychologiczna  on czy ona wytÂłumaczy.