bejkerek87
Administrator
zakochany w forum
ile piszemy 20
Offline
P³eæ:
Wiadomo¶ci: 482
It's Me
|
|
« : Marzec 04, 2008, 23:16:19 » |
|
Najlepszy lekarz na ¶wiecie to Dr SZYMON STARKIEWICZ
Jad±cy do Buska Zdroju od Wi¶licy lub Nowego Korczyna z daleka widzi wzgórze, a na nim w gêstwinie drzew czerwony dach du¿ego gmachu. Podró¿ny, który po raz pierwszy jecha³by t± tras± i spyta³ siê co to za obiekt ma horyzoncie, otrzyma³by krótk± lakoniczn± odpowied¼: to jest ''Górka''- to Szpital Dzieciêcy z 70-letni± tradycj±, znany nie tylko w kraju, ale tak¿e za granic±, jedno z najstarszych uzdrowisk dzieciêcych.
Dla wielu ludzi pojêcie ''Górka'' wi±¿e siê z cz³owiekiem, który stworzy³ to dzie³o, bowiem ''Górka'' to pomnik czynu pracy r±k, to dar serca ludzi, których duchowym przywódc± i kierownikiem by³ doktor Szymon Starkiewicz, którego za ¿ycia nazywano ''doktorem Judymem''. Dr Starkiewicz broni³ siê przed tym okre¶leniem, bo ono nie oddawa³o istoty jego prze¿yæ. Jak sam stwierdzi³ wyrós³ z ducha ¯eromskiego, ale obcy by³ mu jego pesymizm. S.Starkiewicz urodzi³ siê 22.08.1877r. w Warszawie, ale do ksi±g metrykalnych zosta³ zapisany w 1878r. w Bêdzinie. By³ o 13 lat m³odszy od Stefana ¯eromskiego i wci±¿ st±pa³ po jego ¶ladach. Ukoñczy³ w 1897 roku kieleckie gimnazjum, otrzymuj±c srebrny medal za postêpy w nauce. Nastêpnie studiowa³ medycynê, przez rok w Moskwie, a nastêpnie w Warszawie. W roku 1904 ukoñczy³ studia lekarskie i podj±³ pracê lekarza w Zag³êbiu D±browskim, czuli poszed³ po ¶ladach ¯eromskiego i towarzyszy³ w swych wêdrówkach Judymowi. Pesymizm ¯eromskiego dzia³a³ na niego pobudzaj±co, mobilizuj±c go do czynu. W 1918 roku S.Starkiewicz przeniós³ siê do Buska Zdroju, gdzie pozna³ cudowne dzia³anie wód mineralnych siarczanos³onych na schorzeniu gru¼licy kostno-stawowej oraz skrofulozê (zo³zy), tj. postaæ gru¼licy wêz³ów ch³onnych szyi, wystêpuj±ca u dzieci ¿yj±cych w z³ych warunkach higienicznych i bytowych.
Doktor Szymon na tzw. ¯wirowej Górze postanowi³ wybudowaæ sanatorium dzieciêce. Zauroczony twórczo¶ci± ¯eromskiego chcia³ jego wizje ''szklanych domów'' przekuwaæ w czyn. W Busku na ''Górce'' zi¶ci³y siê w pewnym stopniu marzenia pisarza. Zanim wybudowano w 1927r. budynek sanatorium, powsta³y wcze¶niej pawilony letnich kolonii sezonowych dla dzieci z Zag³êbia. Pawilony - ''szklane domy'' by³y konstrukcji in¿. Jana Koszyca - Witkiewicza z Warszawy, przyjaciela S.¯eromskiego, dla którego zbudowa³ w 1905 roku ''Chatkê'' w Na³êczowie. Pawilony kolonji sezonowych by³y w tamtych czasach zapewne jedynym przyk³adem spe³nienia marzeñ autora ''Przedwio¶nia'' i ''Urody ¿ycia''.
Doktor Starkiewicz pierwsze leczenie dzieci rozpocz±³ w 6 namiotach besemorowskich, które otrzyma³ w darze od amerykañskiego Czerwonego Krzy¿a. ¦rodki na budowê sanatorium zbiera³ poprzez organizowanie kwesty, pisanie odezw do spo³eczeñstwa, pozyskiwanie przyjació³ wspieraj±cych ideê budowy, takich, jak np. in¿. Stanis³aw Knothe - przemys³owiec z Zag³êbia, który w latach 1918-1919 przekaza³ 100.000 koron na budowê sanatorium. Do grona przyjació³ ''Górki'' doktor pozyska³ znanego pisarz Zygmunta Kisielewskiego, który poprzez sw± twórczo¶æ artystyczn± sta³ siê ''ministrem propagandy Górki'' i w ten sposób wzbogaci³ bud¿et powstaj±cego uzdrowiska dla dzieci.
Dr Starkiewicz z gronem zapaleñców nie czekali tylko na dary, ale d±¿±c za wszelk± cenê do zbudowania sanatorium i kontynuacji leczenia tam dzieci z ubogich ¶rodowisk, prowadzili tak¿e dzia³alno¶æ gospodarcz±. ''Górka''zorganizowa³a i prowadzi³a cegielniê mechaniczn±, z piecem Hoffmana do wyrobu 3.500.000 cegie³ rocznie oraz dachówek i s±czków. Zbudowano tartak parowy, zakupiono i zorganizowano gospodarstwa rolne na 72 morgach ziemi, ogrody warzywne i owocowe na 22 morgach, inspekty i cieplarnie oraz prowadzono hodowlê nierogacizny i krów. Z dzia³alno¶ci tej ''Górka'' mia³a w³asn± ceg³ê, materia³ budowlany i drzewny na budowê sanatorium oraz w³asne produkty, owoce, mleko itp. na wy¿ywienie leczonych dzieci.
Oprócz bazy leczniczej na ''Górce'', doktor Szymon stara³ siê stworzyæ jak gdyby filie sanatorium w ró¿nych czê¶ciach kraju, gdzie ze wzglêdu na warto¶ci klimatyczne, a tak¿e atrakcje wyjazdów dzieci z ''Górki'' do innych miejscowo¶ci zorganizowano placówki ''Górki''. W Piotrkowicach na tzw. Tarnoskale, prowadzono w budynku dzier¿awionym od rodziny Tarnowskich koloniê dla 120 dzieci. W lesie, ko³o Wa³cza, 3 km na zachód od Buska wybudowano budynek, do którego przywo¿ono dzieci z ''Górki'', by w suchym, plastycznym znakomitym klimacie sosnowego lasu, mog³y siê leczyæ, korzystaj±c ze s³oñca i uroków lasu. Ponadto organizowano co roku kolonie nad rzekami, pocz±tkowo w Uj¶ciu Jezuickim, a nastêpnie w Winiarach.
Od 1924 roku ''Górka'' prowadzi³a koloniê w Hellenowie nad Ba³tykiem. By³a to nowa metoda leczenia dzieci w klimacie nad moskim, która dawa³a ¶wietne wyniki, a tak¿e by³ to wyraz wdziêczno¶ci dr Starkiewicza dla ¯eromskiego za ksi±¿kê ''Wiatr od morza''.
By³ wzorem lekarza spo³ecznika i jako dyrektor ''Górki'' ¿±da³ tak¿e od podleg³ego mu personelu, a szczególnie lekarzy, by byli bezinteresowni, ³agodni, pe³ni dobroci oraz ograniczali w³asne potrzeby w zakresie mieszkania czy jedzenia, a z ca³ym samozaparciem s³u¿yli chorym. Nie wszyscy lekarze godzili siê z takim stanowiskiem i odchodzili z ''Górki''. Byli jednak tacy, którzy przyjmowali styl ¿ycia i po¶wiêcenia dla chorych dzieci. Do tej grupy nale¿a³a dr Aniela ¯wan-Goldschmiedowa, która z ''Górk±'' zwi±za³a siê od praktyki lekarskiej na koloniisezonowej do pó¼niejszej funkcji ordynatora sanatorium. Znana by³a ze swej ofiarnej pracy w ca³ej okolicy, a szczególnie wyró¿ni³a siê podczas okupacji, lecz±c rannych partyzantów.
W czasie okupacji dr Starkiewicz go¶ci³ (przechowywa³) u siebie, ukrywaj±cego siê przed hitlerowcami, ¶wiatowej s³awy uczonego profesora Ludwika Hirszfelda wraz z córk±. Profesor Hirszfeld pisa³ we wspomnieniach z lat okupacji: ''Trudno mi o doktorze Starkiewiczu i jego ¿onie pisaæ bez wzruszenia. my¶l, ¿e tacy ludzie istniej±, jest moim ukojeniem. W g³owie siê nie mie¶ci, ¿e tacy ludzie i zbrodniarze niemieccy mog± nale¿eæ do jednego gatunku. Starkiewicz przypomina mi Judyma, jest rzeczywi¶cie uosobieniem dobroci i szlachetno¶ci''.
Dr Szymon Starkiewicz zmar³ 1 stycznia 1962 roku i zosta³ pochowany na cmentarzu parafialnym w Busku Zdroju, w rodzinnym grobowcu, w którym wcze¶niej spoczêli jego rodzice oraz brat Leon - nauczyciel, dyrektor gimnazjum w £odzi. Nastêpnego dnia po ¶mierci dr Szymona Starkiewicza sanatorium ''Górka'' zosta³o nazwane jego imieniem, a ulica Wi¶licka zosta³a przemianowana na ulicê dr Starkiewicza.
|