Napromieniowani
 
Witamy, Go¶æ. Zaloguj siê lub zarejestruj.

Zaloguj siê podaj±c nazwê u¿ytkownika, has³o i d³ugo¶æ sesji
 
Strony: [1]   Do do³u
  Drukuj  
Autor W±tek: Niepe³nosprawni czy tylko mniej sprawni?  (Przeczytany 4495 razy)
0 u¿ytkowników i 3 Go¶ci przegl±da ten w±tek.
bejkerek87
Administrator
zakochany w forum
*****

ile piszemy 20
Offline Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 482


It's Me


« Odpowiedz #14 : Czerwiec 10, 2009, 12:47:55 »

mamy =  do tego prawo...
Zapisane

Adulka
gruszka
Administrator
napromiieniowany w forum
*****

ile piszemy 0
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 598


« Odpowiedz #13 : Czerwiec 10, 2009, 12:47:02 »

MY CHCEMY ¯YÆ JAK LUDZIE!!!!!!! nie jak zwierzeta
Zapisane
bejkerek87
Administrator
zakochany w forum
*****

ile piszemy 20
Offline Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 482


It's Me


« Odpowiedz #12 : Czerwiec 10, 2009, 12:41:02 »

tez mnie to wkurza Gruszka takie mówienie.. Mamy prawo do równego traktowania pomimo stanu fizycznego.. I to zrozumieæ !!! ..
Zapisane

Adulka
gruszka
Administrator
napromiieniowany w forum
*****

ile piszemy 0
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 598


« Odpowiedz #11 : Czerwiec 10, 2009, 12:38:18 »

  OK, JAK JU¯ TAK GADAMY TO Mnie = WKURZA£O I DALEJ WKURZA jak mówi± ludzie, ALE ONA BIEDNA A JAKA DU¯A SZLAK Mnie Trafia WTEDY !!!!!!!. Wcale nie jestem biedna po prostu tak funkcjonuje prawie 24 lata i tak musi byæ... Inna nie bêdê :-).
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 10, 2009, 13:46:24 wys³ane przez bejkerek87 » Zapisane
bejkerek87
Administrator
zakochany w forum
*****

ile piszemy 20
Offline Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 482


It's Me


« Odpowiedz #10 : Czerwiec 10, 2009, 12:27:53 »

Moje zdanie na ten temat jest taki- Czujê siê nie raz niepe³nosprawna, ale tylko jak nie daje sobie z czym¶ radê a tak czujê siê pe³nosprawnym i warto¶ciowym cz³owiekiem... s±dzê ¿e ju¿ mnie nikt nie zniszczy psychicznie jak to by³o w Liceum wtedy to nie czu³am siê jak niep. tylko jak cz³owiek - zwierz±tko... traktowali mnie jak zwierze nie ludzko.. My¶lê, ¿e jestem dojrzalsza do pracy z lud¼mi. Pozdrawiam =  Ada.
Zapisane

Adulka
62norbi
Prezes
Administrator
zakochany w forum
*****

ile piszemy 0
Offline Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 407


Prezes


« Odpowiedz #9 : Czerwiec 10, 2009, 12:18:56 »


witajcie drodzy przyjaciele. moim zdaniem osoby niepe³nosprawne to które nie potrafi± zaakceptowaæ tego ze kto¶ np. gorzej chodzi lu je¼dzi na wózku. takie osoby na wózku wiele wiecej czêsto wiedza ni¿ osoby które chodza. Odpowiadajac na pytanie mysle ¿e te osoby "zdrowe" by³y nie pe³nosprawne bo wykaza³y siê brakiem inteligencji. pozdrawiam
Bardzo trafna odpowied¼, Sylwenko...  W³a¶nie, ludzie zdrowi, ci co od nich zale¿y nasze ¿ycie s± zdania ¿e my nie zdo³amy nic zrobiæ bez "ICH" pomocy... I dlatego, nie raz nasze ¿ycie zale¿ne jest od "ICH" "HUMORU" lub od "ICH przekonania... Czêsto ubezw³asnowolniaj±c nas swoimi ustawami, zakazami takimi jak ostanie weta prezydenta w naszych prawach obywatelskich... Musimy pokazaæ im tym "gnu¶nym urzêdasom" ¿e robi± to bez wyobra¼ni... Am znowu ludzie bez wyobra¼ni, to ludzie z brakiem inteligencji, którzy bazuj± tylko na w³asnym dobru, nie zwa¿aj±c na s³abszych, chorych i niepe³nosprawnych ludziach...
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 10, 2009, 12:20:51 wys³ane przez 62norbi » Zapisane

Nie ogl±daj siê na rz±d, bo wyrêczaj±c go, mo¿esz zrobiæ du¿o dobrego, za¶ on nie wyrêczy ciê w niczym.
Antybudynek (kliknij tu...)
http://duetkolezenski.pl.tl/
http://duetkolezenski.phorum.pl/
sylwenka
oj ma³o nam piszesz:)
*

ile piszemy 0
Offline Offline

P³eæ: Kobieta
Wiadomo¶ci: 16


POZDRAWIAM WSZYSTKICH SERDECZNIE


« Odpowiedz #8 : Czerwiec 10, 2009, 11:23:14 »

witajcie drodzy przyjaciele. moim zdaniem osoby niepe³nosprawne to które nie potrafi± zaakceptowaæ tego ze kto¶ np. gorzej chodzi lu je¼dzi na wózku. takie osoby na wózku wiele wiecej czêsto wiedza ni¿ osoby które chodza. Odpowiadajac na pytanie mysle ¿e te osoby "zdrowe" by³y nie pe³nosprawne bo wykaza³y siê brakiem inteligencji. pozdrawiam
Zapisane

sYLWIA jASKÓLSKA
gruszka
Administrator
napromiieniowany w forum
*****

ile piszemy 0
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 598


« Odpowiedz #7 : Czerwiec 09, 2009, 23:13:09 »

 To siê tyczy ka¿dego u¿ytkownika. zapamiêtaæ.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 10, 2009, 11:53:44 wys³ane przez 62norbi » Zapisane
62norbi
Prezes
Administrator
zakochany w forum
*****

ile piszemy 0
Offline Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 407


Prezes


« Odpowiedz #6 : Czerwiec 09, 2009, 21:16:25 »


Spo³eczeñstwo z nas robi wariatów.
Prawda le¿y po obu stronach, Gruszko... Dlaczego??? Poniewa¿ sami siê kryjemy przed lud¼mi, wstydzimy siê pokazywaæ nasz± "inno¶æ", nasze s³abo¶ci dlatego jak sprawni widz± nas na ulicy my¶l± ¿e kosmity zobaczyli... My siê boimy tego, ¿e nasz obgadaj±... Dajemy im satysfakcjê ¿e s± czuj± panami, ¿e wszystko jest dla nich... I dlatego mamy tak jak mamy pe³no barier budowlanych, traktuj± nas jak pi±te ko³o u wozu... To b³±d!! Aby to zmieniæ, to musimy garn±c siê do ludzi... "Jak na urok" pokazywaæ siê w takich miejscach gdzie sami nie mo¿emy, bez ¿adnej pomocy dostaæ siê, uporczywie domagaæ siê tego aby nam pomagali inni... Pokazywaæ na ka¿dym kroku to co nale¿y zrobiæ aby bariery znika³y... A jak nasz teraz traktuj± to widaæ, ¿e zawsze wszystko o nas wiedz± lepiej ni¿ my sami, wiedz± ¿e sami nie zdo³amy wiele rzeczy zrobiæ, wiedz± wszystko np. ¿e nie mo¿emy w du¿ej czê¶ci udaæ siê tam gdzie chcemy a tylko tam gdzie nam pozwol±, daj±c nam do zrozumienia ¿e to dla naszego dobra... Jak równie¿ dla naszego dobra nie mo¿emy uczyæ siê, studiowaæ i pracowaæ tam gdzie chcieliby¶my, dla naszego dobra nie wolno nam pój¶æ do restauracji, do Pubu normalnie napiæ siê piwa, pogadaæ.... Bo co ludzie powiedzieliby, ¿e nas widziano w Pubie... Dla jego dobra damy mu 500 z³ renty i niech sobie ¿yje... Renty, za któr± nie sposób samodzielnie wy¿yæ. Czy¿by to nazwaæ rent± a mo¿e raczej ja³mu¿n± tak± jak ¿ebrakowi siê daje??? Czy¿by to by³o dla naszego dobra??? Czy¿by nasze "dobro" polega³o na biedzie i skrajnym ubóstwie??? Czy¿by dla naszego dobra nas nie chciano uczyæ, zatrudniaæ?? Czy¿by dla naszego dobra nie jest nam dane ¿yæ "NORMALNIE" jak ludzie z cywilizowani??? Musimy "IM" powiedzieæ... "NIE"!!! Miarka siê przebra³a!!! Chcemy ¿yæ normalnie jak LUDZIE a nie jak zwierzêta.!!! Wiêc ja Wam piszê, co "DLA NASZEGO DOBRA" powinni¶my robiæ aby nas w koñcu zauwa¿ono... Otó¿ wchodziæ na nasze fora i omawiaæ nasze problemy zwi±zane z naszym ¿yciem, o naszych barierach jakie spotykamy na prawie ka¿dym metrze w naszych miastach, miasteczkach i wsiach, poniewa¿ tam ich jest najwiêcej... Bez obaw, nie baæ siê, bo jeste¶my na naszych forach w¶ród nas, nie zamkn± nas... A po szczegó³owym opisaniu tych naszych spraw na naszych forach...Wchodziæ na internetowe strony medialne, takie jak na internetowe strony gazet ogólnokrajowych oraz na ich fora, na internetowe strony telewizyjne tj. TVP, TVP regionalne, na internetowe serwery telewizji kablowej, na serwery radiowe, pisaæ petycje do sejmików miejskich, powiatowych wojewódzkich, nie ka¿dy na w³asn± rêkê a wszyscy, np. w jednym mie¶cie dzieje siê komu¶ z naszego forum krzywda, to wszyscy omawiaj± dan± sprawê na naszym forum a pó¼niej id± na strony medialne tej miejscowo¶ci lub powiatu b±d¼ województwa zamieszkania naszego kolegi b±d¼ kole¿anki i tam wszyscy solidarnie robimy "ZADYMÊ" poniewa¿ ka¿dy ma lub bêdzie mia³ co¶ do za³atwienia w sprawie "NORMALNEGO" ¿ycia w miejscu zamieszkania i u ka¿dego robiæ bêdziemy podobn± "ZADYMÊ".. W zadymach tych bêdziemy pokazywali tym gnu¶nym urzêdasom ¿e pomimo wszystko potrafimy siê z organizowaæ, tak jak muszkieterowie mawiali: Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.... Zwi±zku z powy¿szym apeluje do Was o SOLIDARNO¦Æ i ODWAGÊ... Uwa¿am to za jedyn± i najs³uszniejsz± drogê do osi±gniêcia celu, zlikwidowania wszelkich barier z naszego ¿ycia, aby¶my mogli korzystaæ w nale¿ytym stopniu z obywatelskich praw i naszych przywilejów poniewa¿ choæby pousuwali wszystkie bariery to i tak nasza niesprawno¶æ da nam we znaki.....
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 09, 2009, 21:22:09 wys³ane przez 62norbi » Zapisane

Nie ogl±daj siê na rz±d, bo wyrêczaj±c go, mo¿esz zrobiæ du¿o dobrego, za¶ on nie wyrêczy ciê w niczym.
Antybudynek (kliknij tu...)
http://duetkolezenski.pl.tl/
http://duetkolezenski.phorum.pl/
gruszka
Administrator
napromiieniowany w forum
*****

ile piszemy 0
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 598


« Odpowiedz #5 : Czerwiec 09, 2009, 14:37:54 »

Spo³eczeñstwo z nas robi wariatów.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 09, 2009, 21:19:47 wys³ane przez 62norbi » Zapisane
LTs :D
Go¶æ
« Odpowiedz #4 : Maj 13, 2009, 21:44:22 »

Co jak co ... Ale pod "Trenerem rozwoju osobistego" podpisze sie rêkami i nogami ...
Piêkna i trafna wypowied¼ ! Brawo !
Zapisane
62norbi
Prezes
Administrator
zakochany w forum
*****

ile piszemy 0
Offline Offline

P³eæ: Mê¿czyzna
Wiadomo¶ci: 407


Prezes


« Odpowiedz #3 : Maj 13, 2009, 13:47:48 »

   Co¶ o mojej osobie. Jestem po zapaleniu opon mózgowych, mam uszkodzony ca³y uk³ad nerwowy a z kolei mam rêce niesprawne, z³± wymowê, niedos³uch i wiele innych dolegliwo¶ci z tym zwi±zanych. Moje pocz±tki z muzyk± s± zwi±zane z korzeniami rodzinnymi tj: mój ojciec gra³ w zespole i dwóch wujków tak¿e. Jako dziecko by³em jeszcze mniej sprawny ni¿ jestem teraz ale to mi nie  przeszkadza³o tak bardzo bo by³em uparty jak kozio³. Co zapocz±tkowa³o ¿e rodzice a bardziej mój ojciec zauwa¿yli ze mam co¶ w sobie warte na materia³ muzyka?
Otó¿, tato zosta³ zmuszony do zakupu nowego akordeonu aby graæ w zespole. Gdy tato wypróbowa³ akordeon, po³o¿ywszy go na pod³odze. Ja wtedy wzi±³em go w obroty tzn. ubra³em go na siebie i zacz±³em graæ powoli od najni¿szego do najwy¿szego klawisza a¿ w koñcu  zauwa¿y³em przy jednym z klawiszy ¿e brzmi nie tak jak bym sobie to ¿yczy³  innym s³owem fa³szowa³ i podszed³em do Ojca pokazuj±c mu ten fa³szuj±cy klawisz. A tato na to:  z niedowierzaniem pos³ucha³ i stwierdzi³ ¿e jednak mia³em racjê. Okaza³o siê bowiem ¿e, ten akordeon sta³ pod choink± w sklepie na wystawie i do stroika wewn±trz tego instrumentu dosta³a siê igie³ka ¶wierku. Na tej podstawie tato mnie zacz±³ uczyæ graæ najpierw na akordeonie potem na elektrycznym pianinie a¿ w koñcu na organach elektronicznych. W czasie pó¼niejszym gdy ju¿ zdoby³em zawód, zespó³ taty zacz±³ powoln± drogê ku koñcowi dzia³alno¶ci z powodu odej¶cia jego cz³onków (choroba, ¶mieræ). Tato zacz±³ sam grywaæ a¿ w koñcu gra³ w pobli¿u i ja mog³em przyj¶æ pos³uchaæ go jak gra.  No, i pokusi³o mnie abym co¶ zagra³, pomimo tremy zagra³em i tu siê wszystko raptem zmieni³o.  Odt±d grali¶my wszystkie imprezy razem. W miedzy czasie grywa³em z koleg± , ale tak aby sie pograæ w ¶wietlicy remizy  OSP w ramach æwiczeñ. A z Ojcem grali¶my dalej a¿ do ciê¿kiej choroby taty a w nastêpstwie jego ¶mierci.  Ale los siê do mnie u¶miechn±³ po kilku miesi±cach totalnej zapa¶ci z powodu utraty ojca, który zrobi³ wszystko aby wprowadziæ mnie na w³a¶ciw± drogê a sam przyznajê ¿e to by³o bardzo trudne z powodu moich fizycznych nie dosiêgniêæ. Gram dalej z t± ró¿nic± ze z tym moim koleg± z remizy. Z tego wszystkiego jest jeden mora³. Nie wa¿ne jakie s± przeszkody dla upartego nie ma nic trudnego.
Zapisane

Nie ogl±daj siê na rz±d, bo wyrêczaj±c go, mo¿esz zrobiæ du¿o dobrego, za¶ on nie wyrêczy ciê w niczym.
Antybudynek (kliknij tu...)
http://duetkolezenski.pl.tl/
http://duetkolezenski.phorum.pl/
izkaa189
Izka
Administrator
mieszkaniec
*****

ile piszemy 0
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 245



« Odpowiedz #2 : Maj 12, 2009, 16:27:29 »

Dok³adnie, zgadzam siê z tob± a nawet potrafimy wiêcej, bo my niepe³nosprawni potrafimy cieszyæ siê z ka¿dej chwili ¿ycia i umiemy doceniaæ...
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2009, 13:41:05 wys³ane przez 62norbi » Zapisane
gruszka
Administrator
napromiieniowany w forum
*****

ile piszemy 0
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 598


« Odpowiedz #1 : Maj 11, 2009, 14:27:01 »

NIEPE£NOSPRAWNO¦Æ JEST W NAS. Przyk³ad znanego fizyka, astronoma... Jak wy my¶licie, czy jakby by³ sprawny, te¿ do tego doszed³by? Moim skromnym zdaniem nie, poniewa¿ by³oby miliony innych spraw, np. balangi z kumplami a nie mia³by czasu na naukê. Wiêc, to ¿e siê ma np. chore nogi rêce nie znaczy ¿e jest siê gorszym....
« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2009, 21:34:34 wys³ane przez 62norbi » Zapisane
Trener rozwoju osobistego
oj ma³o nam piszesz:)
*

ile piszemy 0
Offline Offline

Wiadomo¶ci: 1


« : Maj 10, 2009, 15:27:14 »

  Niepe³nosprawni czy tylko mniej sprawni?

Pewien czas temu spotka³o mnie pewne do¶wiadczenie, które da³o mi du¿o do my¶lenia, dlatego te¿ postanowi³em siê tym z wami podzieliæ.

By³ piêkny wiosenny dzieñ a ja znajdowa³em siê w miejskim Urzêdzie Skarbowym w celu konsultacji z radc± podatkowym. To te¿ w pewnej chwili znajdowa³em siê na którym¶ piêtrze tego budynku obok windy i klatki schodowej. Gdy nagle zjawi³ siê mój przyjaciel, szed³ od do³u po schodach chocia¿ obok znajdowa³a siê winda. Dopiska - mój przyjaciel - dobrze zarabiaj±cy biznesmen, ¶wietnie radz±cy sobie w ¿yciu (krawat, koszula itp).. .

W pewnym momencie zapyta³em, - s³uchaj jak to siê dzieje w urzêdzie jest sporo piêter, a ty ci±gle chodzisz schodami gdy obok jest winda? odpowied¼ - a wiesz nie wierze tym maszynom .... . ., a ja na to - jak to boisz siê czy jak? w tym momencie widzia³em na jego twarzy lekkie speszenie, jednak zaraz zacz±³ siê t³umaczyæ - nie do koñca, ale nie wiem jak to dzia³a itp - jak to nigdy nie by³e¶ w windzie? odpowied¼ - no tak.

O ile¿ by³em zdziwiony, jak to cz³owiek na poziomie, odwiedzaj±cy z regu³y wysokie biurowce nigdy nie korzysta³ z windy. Tote¿ zapyta³em jego, - a s³uchaj próbowa³e¶ co¶ z tym zrobiæ, przezwyciê¿yæ lêk? a on na to no nie.

Wyobra¼cie sobie jak wielki musia³ byæ w jego g³owie lêk, aby przez oko³o 30 lat nie postawiæ nogi w windzie.
Gdy podesz³am do windy chc±c ja otworzyæ aby to pokazaæ mojemu przyjacielowi "wcale nie taki diabe³ straszny..." nagle winda siê otworzy³a. Wyjecha³ z niej na wózku inwalidzkim Pan, przywita³ siê z nami, u¶miechn±³ i pojecha³ dalej.

NAGLE W MOJEJ G£OWIE ZA¦WITA£A MY¦L... .. .
Mówiê do niego, widzia³e¶ tego pana - no tak niepe³nosprawny.
- s³uchaj ten oto cz³owiek w swoim umy¶le by³ bardziej sprawny ni¿ Ty!
Po¿egna³em siê klepi±c go po ramieniu i odszed³em.

Mój przyjaciel dos³ownie przez 5 minut, z wielkimi oczyma i opadniêt± kopar± sta³ os³upia³y i przygl±da³ siê windzie.

Teraz oceñcie kto tutaj by³ bardziej sprawny

Drugi przyk³ad postaram siê w skrócie opisaæ. Z uwagi na to i¿ od kilku lat jestem trenerem rozwoju osobistego, spotka³em siê ostatnio z grup± cierpi±c± na "Fobie Spo³eczne". Spotka³em siê z  nimi tylko dla tego gdy¿ jedna ze znajomych mi osób postanowi³a tam wst±piæ. Swoj± drog± wst±pienie do takich grup, w szczególno¶ci internetowych jest dla mnie kompletnym idiotyzmem. Pomy¶licie pewnie dlaczego? Dlatego i¿ zobaczy³em tam ludzi którzy maj± po 30-40-50 lat, boj± siê wyj¶æ z domu, a jedyne co robi± na takich spotkaniach, to rozmawiaj± o tym jak im ¼le oraz rozpamiêtuj± i klasyfikuj± swoje choroby - ani jednego konstruktywnego dzia³ania w celu poprawy jako¶ci ¿ycia!!!

Nie s±dzê i¿ wszystkie grupy s± takie, jednak beznadziejno¶æ ich podej¶cia do ¿ycia powali³a mnie na kolana.

Tak wiêc powiedzcie mi kto jest niepe³nosprawny? Wysoko postawiony biznesmen? Ludzie którzy pomimo pe³ni zdrowia przez 50 lat boj± siê wyj¶æ z domu oraz nawi±zywaæ jakiekolwiek kontakty nawet przez internet, oraz nie czyni± ¿adnych kroków do jakiejkolwiek poprawy? Czy ten u¶miechniêty pan który bez problemu windo dosta³ siê na wysokie piêtro urzêdu skarbowego?

Moim zdaniem jedyn± niepe³nosprawn± osob± która godna jest po¿a³owania jest osoba która wymy¶li³a s³owo "NIEPE£NOSPRAWNY" i przydzieli³a t± tabliczkê wam. To musia³ byæ na prawdê niepe³nosprawny kole¶, ale na umy¶le.
 
Swoj± drog±, czy kto¶ kto pope³nia b³êdy ortograficzne jest osob± niepe³nosprawn±? Czy osoba nie posiadaj±ca prawa jazdy jest osob± niepe³nosprawn±? Czy je¿eli kto¶ nie umie grac na jakim¶ profesjonalnym instrumencie jest osob± niepe³nosprawn±? I czy osoba korzystaj±ca z windy jest osob± niepe³nosprawn±?

Moja odpowied¼ -wszyscy jeste¶my mniej lub wiêcej sprawni... ..
A niepe³nosprawno¶æ mamy tylko i wy³±cznie w naszych g³owach.

Znani s± arty¶ci którzy po stracie wzroku malowali piêkne arcydzie³a, pisarze którzy pisali po utracie wzroku, kompozytorzy nawet ci najwybitniejsi którzy komponowali po utracie s³uchu, znany jest te¿ cz³owiek który pomimo protez na nogach przebieg³ dystans 100 metrów w czasie o kilka setnych d³u¿szym ni¿ osoba w pe³ni sprawna fizycznie rekordzista, a mo¿e najwybitniejszy fizyk?? znacie tego kolesia? on je¼dzi na wózku nie potrafi nawet sprawnie poruszaæ ustami, wszystko wykonuj± za niego maszyny..

Celowo nie przedstawi³em tutaj dok³adnych nazwisk, je¿eli komu¶ zale¿y niech pofatyguje siê na swoj± rêkê i znajdzie wy¿ej wypisanych ludzi po imieniu i nazwisku

Tak wiec powtarzam niepe³nosprawno¶æ jest tylko w g³owach, w waszych lekach, strachu, ograniczeniach i to od waz zale¿y czy pozwolicie jej byæ.

Co niektórzy pewnie powiedz± no tak ale my jeste¶my inaczej traktowani ludzie inaczej nas widz± itp.. .. . a ja powiem to - jak was ludzie traktuj± zale¿y tylko i wy³±cznie od tego jak± przyjmiecie postawê.

je¿eli to bêdzie lêk, strach, sta³e rozpaczanie nad chorob± bez ¿adnego kroku w kierunku poprawy jako¶ci ¿ycia - to faktycznie ma³o kto bêdzie chcia³ z wami rozmawiaæ, ale je¿eli przyjmiecie postawê tego u¶miechniêtego pana który wyjecha³ z windy - to spotkacie siê z akceptacj± i w wiêkszo¶ci nastawieniem pozytywnym.

Moj± wypowied¼ pozostawiam do przemy¶leñ

pozdrawiam Trofimiuk Tomasz 
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 09, 2009, 21:22:53 wys³ane przez 62norbi » Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Strona wygenerowana w 0.027 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

shd nwm wilcze-zycie svcraft polskiserwerzycia