Co moge Wam jeszcze napisac?
Piotrek urodzi³ siê 1 listopada 1997r., jako wcze¶niak w 28/29 tygodniu ci±¿y bli¼niaczej. Zaraz po porodzie zosta³ zaintubowany do 10 doby ¿ycia. Stwierdzono u niego rozleg³y wylew IV stopnia. W zwi±zku z wylewem nast±pi³o wodog³owie, w styczniu 1998r. przeszed³ operacjê wszczepienia zastawki domózgowej. Po trzech miesi±cach swojego ¿ycia w szpitalu, Piotru¶ nareszcie móg³ byæ w domu, jednak nie na d³ugo z powodu niedro¿no¶ci zastawki musia³ za parê dni wróciæ do szpitala gdzie wykonano zabieg drena¿u zewnêtrznego zastawki i kolejne dwa miesi±ce przebywa³ w szpitalu. Od tej pory miesi±ce i lata w ¿yciu Piotrusia s± wype³nione czêstymi wizytami u neurologa, neurochirurga, logopedy i wielu innych specjalistów, codzienn± rehabilitacj± ruchow±.
15.09.2009r przeszed³ operacjê ortopedyczn±: uwalnianie 3-poziomowe: wyd³u¿enie grupy przy¶rodkowej zginaczy kolan, wyd³u¿enie ¶c. Achilles, wyd³u¿enie m. brzuchatego ³ydki. Sama operacja nie wystarczy teraz musi byæ w dalszym ci±gu rehabilitacja i czêste wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne, na których uzyskuje siê najlepsze efekty za wszystko trzeba zap³aciæ minimum (2 200 z³ same æwiczenia ruchowe) za dwa tygodnie nie licz±c pobytu i dojazdu na turnus, do tego Piotrek wymaga wielu innych terapii wspomagaj±cych jego rozwój psychoruchowy.
Informacje te pochodza z jego bloga
http://piotrek-kocik.bloog.pl/?ticaid=68e47Mam kontakt telefoniczny z jego mama i obydwie usilujemy jakos pchnac akcje do przodu, zeby jego rahabilitacja stala sie mozliwa. Piotrek ma jeszcze brata blizniaka Pawe³ka ktory tez jest chory choc nie az tak powaznie. Mamie Piotra i Pawelka jest bardzo ciezko a nie zawsze sama potrafi poprosic o pomoc, takze prosze Was ja.